"Wszystko przed nami" to wielowymiarowa powieść o życiu, które bywa nieprzewidywalne i okrutne. Historia o miłości i stracie, a także o tym, że warto walczyć o marzenia i samego siebie. Główną bohaterką jest Nora O'Brien, którą poznajemy jako osiemnastolatkę mieszkającą z rodzicami w małym miasteczku w Stanach Zjednoczonych. Opiekuje się niepełnosprawnym ojcem i pracuje jako kelnerka w barze, by wspomóc finansowo matkę, pracującą na kilka etatów. Nic więc dziwnego, że musi odłożyć na bok swoje marzenia o karierze teatralnej i studiach. Gdy więc poznaje przystojnego i uroczego Szkota, Jima McAlistera, który zakochuje się w Norze bez pamięci, ucieka z nim do Las Vegas, gdzie biorą ślub. Młode małżeństwo przenosi się do Edynburga, gdzie po trzech latach Jim umiera z powodu tętniaka mózgu. Wtedy w jej życiu pojawia się mała dziewczynka, Sylvie, poznana w szpitalu. Jest półsierotą, którą opiekuje się wuj, Aidan Lennox, bogaty i przystojny producent muzyczny i kompozytor. Choć jest starszy od Nory o 12 lat i zdaje się kompletnie do niej nie pasować, szybko łączy ich namiętność i podobne poczucie humoru. I gdy wydaje się, że wreszcie odnaleźli swoje szczęście, Aidan niespodziewanie znika. Nora, chcąc ukoić ból po kolejnej stracie, odzyskuje kontrolę nad swoim życiem i podąża za marzeniami. Koncentruje się na swoich zamierzeniach, konsekwentnie realizując plany i unikając emocjonalnych zawirowań. I wówczas ponownie pojawia się Aidan, jednak tym razem nie kryje swojej niechęci do Nory. Co takiego się wydarzyło?